Św. Joanna Beretta Molla

Kategoria: Nasza Parafia
Opublikowano: wtorek, 05, luty 2013 16:49
Drukuj

Nabożeństwo





W każdą ostatnią niedzielę miesiąca o godzinie 17.00 zapraszamy na Mszę Św. z wystawieniem obrazu i relikwiami świętej Joanny Beretty Molla. Po Mszy Św. następuje adoracja z ucałowaniem relikwii świętej.





Nowenna do błogosławionej Gianny Beretta Molla

Boże, Nasz Ojcze, Ty dałeś Kościołowi dar w osobie Bł. Gianny Beretta. Ona w swojej młodości gorąco poszukiwała Ciebie i przyciągnęła do Ciebie innych młodych ludzi. Uczyniła to przez świadectwo apostolskie i Akcję Katolicką, którą podjęła w trosce o dobro starszych i chorych osób.

Dziękujemy Ci za dar Tej Młodej Kobiety, tak dalece Tobie powierzonej. Przez Jej przykład, obdarz nas łaską uświęcenia naszego życia w służbie Tobie dla radości naszych braci i sióstr.

       Chwała Ojcu...

Jezu, Zbawicielu ludzkości, wezwałeś Bł. Giannę Beretta do wykonywania zawodu lekarza jako misji dla przynoszenia ulgi ciałom i duszom. Ona widziała Ciebie w cierpiących współbraciach oraz w młodzieży i dzieciach pozbawionych wszelkiego wsparcia.

Dziękujemy Ci, że odsłoniłeś Siebie w Jej służbie łagodzenia ludzkich cierpień. Nieoceniony przykład życia Gianny, może nas uczynić szlachetnymi Chrześcijanami w usługiwaniu naszym braciom i siostrom, szczególnie tym, którym dałeś uczestnictwo w Swoim Krzyżu.

       Chwała Ojcu...

Boże, Duchu uświęcający, który kochasz Kościół jak Swoją Oblubienicę, napełniłeś serce Gianny Beretta miłością, którą mogła promieniować w swojej Rodzinie i w ten sposób współpracować z Tobą w cudownym planie tworzenia i dawania życia dzieciom, by mogły Ciebie poznać i kochać.

Dziękujemy Ci za taki wzór żony. Przez Jej zachęcające świadectwo, błagamy Cię obdarz nasze rodziny matkami pełnymi spokoju, chrześcijańskiej postawy, wiary i miłości. Niech będą matkami charakteryzującymi się uświęconym służeniem i szlachetną działalnością.

       Chwała Ojcu...

O Boże, Stworzycielu i Wielbicielu ludzkości, byłeś blisko Bł. Gianny Beretta, kiedy dotknięta chorobą, przeżywała bolesny dylemat wyboru między własnym życiem a życiem dziecka, które nosiła w sobie, darze długo oczekiwanym. Poprzez zawierzenie i świadomość Twojego przykazania dotyczącego ochrony ludzkiego życia, Gianna znalazła odwagę do wypełnienia obowiązku matki i powiedzenia "TAK" życiu swojego dziecka - tym samym szlachetnie uświęcając własne. Przez wstawiennictwo Maryi, Matki Jezusa i przykład Bł. Gianny, natchnij wszystkie matki do przyjęcia z miłością powstałego w nich życia.

Pomóż nam wszystkim, obdarzać wielkim szacunkiem ludzkie życie. Daj nam łaskę, której oczekujemy..... i radość znalezienia pomocy w Bł. Giannie, która będąc wzorem małżonki i matki, za przykładem Chrystusa, ofiarowała swoje życie za życie innych.

       Zdrowaś Maryjo...


Święta Joanna Beretta Molla - święta od codzienności

„Joanna Beretta Molla to kobieta heroicznej miłości, przykładna żona i matka, która w codziennym  życiu dała świadectwo trudnym wartościom Ewangelii. Nie cofnęła się przed ofiarą ze swego życia – czym potwierdziła heroiczność swoich cnót. Wzór chrześcijańskiej doskonałości, kobieta bez reszty poświęcona swojej rodzinie, gotowa ponieść wszelkie ofiary, aby swym dzieciom przekazać wszystko co ma najlepszego”. Tak scharakteryzował Joannę Ojciec Święty Jan Paweł II w homilii skierowanej do wiernych podczas Mszy Świętej beatyfikacyjnej 24 kwietnia1994 r. 

Dom rodzinny

Droga świętości rozpoczęła się dla Joanny już w domu rodzinnym. Przyszła na świat 4 października 1922 r. w Magenta we Włoszech, jako dziesiąte z trzynaściorga dzieci państwa Alberta i Marii Beretta. Rodzice Joanny, żyjący na co dzień duchowością franciszkańską byli dla swoich dzieci prawdziwym wzorem chrześcijańskiego życia. W domu rodzinnym Joanna wzrastała w duchu codziennej modlitwy. Uczyła się rozumienia sensu ofiary podejmowanej z miłości, troski o bliźniego. Kochała góry, muzykę, malowała. 

Po odbyciu w 1938 r. rekolekcji prowadzonych przez jezuitę O. Avedano weszła na drogę naśladowania Jezusa całym swym młodym sercem. W jej zapiskach z tamtego okresu znajdujemy liczne modlitwy do Jezusa i Najświętszej Marii Panny, z gorącą prośbą, aby Chrystus Pan pozwolił Jej rozpoznać Bożą wolę. Tak pisała mając zaledwie 16 lat: „Jezu obiecuję Ci, że podporządkuję się temu wszystkiemu, co mi przeznaczysz. Pozwól mi tylko rozpoznać Twoją wolę. Czynię święte postanowienie, aby robić wszystko dla Jezusa. Każdą moją czynność, każdą przykrość ofiarować Jezusowi”. Wypełnieniem tych młodzieńczych postanowień była dalsza droga życiowa Joanny, sumienna nauka, wybór zawodu, realizacja powołania do życia rodzinnego.

Już jako młoda dziewczyna czynnie zaangażowała się w działalność Akcji Katolickiej. Jej życiowym programem były: MODLITWA, APOSTOLAT i POŚWIĘCENIE. Joanna pragnęła zjednoczyć swoje życie z Bogiem. Praktykowała codzienną medytację, nawiedzenie Najświętszego Sakramentu, częstą spowiedź i codzienną Komunia świętą, rekolekcje, pogłębianie prawd wiary katolickiej. Starała się najpierw sama wprowadzać w czyn to do czego zachęcała dziewczęta z Akcji Katolickiej. Mówiła im, iż „tylko jeśli będziemy bogate w łaskę możemy rozsiewać ją wokół nas, bo kto nie ma nie może dawać”. Nieustanna formacja pozwalała Jej w pełni świadomie podejmować konkretne działania dla Królestwa Bożego. Apostolat Joanny stał się treścią Jej życia. Służyła wszędzie tam gdzie posyłał Ją Bóg, w domu, w środowisku szkolnym, wśród znajomych, biednych, wszystkich potrzebujących pomocy. Przyświecał jej jeden cel, chciała się stać całkowitym darem dla innych jak Jezus. Nie szukała korzyści dla siebie, pochwały, nagród, nie afiszowała się. Prowadząc życie młodej, zwyczajnej dziewczyny starała się czynić dobro, często kosztem wyrzeczeń i cierpienia. Miała żywo w pamięci swoją matkę, która sama szyła ubrania dla swych dzieci, aby w ten sposób zaoszczędzić pieniądze dla misjonarzy.

Lekarz – zawód i posłannictwo

Wybór zawodu lekarza okazał się naturalną konsekwencją pragnień Joanny. Świadoma swoich naturalnych zdolności pragnęła całym sercem służyć innym. Swoją pracę traktowała jako posłannictwo, konkretne zadanie od Boga. Wśród podstawowych reguł dotyczących „pięknego posłannictwa zawodu lekarza”, które skreśliła na kilku formularzach recept, znalazły się m.in. obowiązek solidnego zdobywania wiedzy, aby dobrze wykonywać ten zawód, uczciwość lekarska, która rodzi zaufanie pacjenta, autentyczna troska o każdego pacjenta – brata i siostrę w Chrystusie, który nie jest samym tylko ciałem, ale ma przecież duszę, której lekarz nie powinien profanować. Oto jedna z osobistych refleksji Joanny.  „Mamy okazje, których nie ma kapłan. Nasza misja nie kończy się wówczas, gdy lekarstwa już nie skutkują. Jest jeszcze dusza, którą trzeba prowadzić do Pana Boga, a słowo lekarza ma autorytet. Każdy lekarz powinien powierzyć chorego kapłanowi. Jakże więc potrzebni są lekarze katoliccy”. 

Joanna była świadoma zagrożeń związanych z zawodem lekarza, które niesie świat (rozgłos, powodzenie, zysk, wygoda). Po zakończeniu studiów jako chirurg i pediatra otworzyła przychodnię lekarską w Mesero. Pracowała również w żłobku, przedszkolu, jeździła na wizyty do potrzebujących, szczególnie tych których nie było stać na opłaty za wizytę specjalisty czy za leki. Często zostawiała w książeczce zdrowia pieniądze na wykupienie leków, wspierała radą i dobrym słowem utrudzone matki. 

Jednocześnie nadal rozeznawała swoje powołanie. Chciała zostać świecką misjonarką w Brazylii, gdzie pracował jeden z jej braci kapłanów O. Albert. Ze względu na liczne trudności m.in. stan zdrowia (źle znosiła klimat tropikalny) nie mogła zrealizować swego pragnienia. Ufna modlitwa do Boga, który jest źródłem wszelkiego dobra, pielgrzymka do Lourdes i rozmowa z kierownikiem duchowym pozwoliły rozeznać powołanie Joanny do życia rodzinnego. Już wtedy była przekonana, że „kochać to znaczy pragnąć, doskonalić samego siebie i osobę ukochaną, przezwyciężając własny egoizm, podarować się. Miłość musi być całkowita, pełna, kompletna, regulowana według prawa Bożego i musi trwać wiecznie w niebie”. 

Żona i Matka

24 września 1955 r. w kościele św. Marcina w Magenta Joanna i Piotr Molla zawarli sakrament małżeństwa. Okres narzeczeństwa tak bogaty w radosne spotkania, rozmowy, wspólne modlitwy potwierdził, że Joanna pragnie całym sercem stać się dla Piotra godną żoną, tą dzielną niewiastą, której wartość przewyższa perły (Prz 31,10-31). Również Piotr, dziękując nieustannie Matce Bożej za dar swojej Narzeczonej prosił Jezusa, aby uzdolnił go do wypełnienia roli męża i uczynienia Joanny szczęśliwą.

„Tak więc z Bożą pomocą uczynimy wszystko, co tylko możliwe, aby nasza rodzina mogła być małym wieczernikiem, gdzie Jezus będzie królował ponad wszystkimi naszymi uczuciami, pragnieniami i czynami” - pisała Joanna w jednym z narzeczeńskich listów przepełnionych radością, dziękczynieniem Bogu za dar spotkania, wspólnymi planami zakorzenionymi w pragnieniu wypełnienia Bożej woli. I tak się stało.

W listopadzie 1956 r. urodził się syn Pierluigi, w grudniu 1957 r. córeczka Mariolina (Maria Zyta), a w lipcu 1959 r. córeczka Laura. Obowiązki żony i matki Joanna wykonywała z właściwym sobie zaangażowaniem. Piotr wspomina:” w domu byłaś zawsze zajęta. Nie pamiętam nigdy, abyś próżnowała ani nawet odpoczywała w ciągu dnia. Chyba,  że tylko z powodu jakiejś niedyspozycji.(…) Pamiętam, że każdego dnia modliłaś się i praktykowałaś medytację. Rozmawiałaś z Bogiem i dziękowałaś Mu za niewypowiedziany dar naszych cudownych dzieciaczków”.

Joanna była radosną, uśmiechniętą, życzliwą kobietą. Dbała o swój wygląd, modnie się ubierała, delikatnie malowała paznokcie kiedy Państwo Molla wychodzili na koncerty, lubiła odpoczynek pośród górskich ośnieżonych szczytów. Umiała dostrzec jak ważny jest w życiu rodzinnym wspólny wypoczynek. Przy tym inspirowała wspólne małżeńskie wyjścia np. do filharmonii. Często była także bardzo utrudzona natłokiem rozlicznych obowiązków. Trudy każdego stanu błogosławionego starała się znosić w cichości swego serca, aby nie obciążać bliskich własnymi zmartwieniami. Dwa razy poroniła. Nie buntowała się, nie narzekała. Przyjmowała wszystko w życiu jako dar od miłującego Boga i miała szacunek wobec tego daru. 

Postawa bezgranicznego zaufania Bożej Opatrzności i zanurzenie w Bożą Miłość pozwoliło Joannie przejść zwycięsko przez ostatnią próbę w życiu, kiedy za życie dziecka ofiarowała swoje. Gdy wykryto u Niej nowotwór złośliwy macicy, Joanna spodziewała się czwartego dziecka. Kochała je już od chwili poczęcia. Jako lekarz i w dodatku chirurg wiedziała o zagrożeniach jakie niesie choroba zarówno dla matki jak i dziecka. Zaproponowano Jej usunięcie ciąży, aby ratować życie matki. Nie zgodziła się zabić dziecka. Lekarze usunęli guza, co wiązało się z realnym zagrożeniem dla ciąży, ale operacja przebiegła prawidłowo i dziecko mogło się nadal rozwijać. Pomimo realnego niebezpieczeństwa jego upośledzenia, a nawet przedwczesnego porodu prosiła Boga o ochronę dla swojego maleńkiego dziecka. Modlitwa Joanny została wysłuchana i trzecia córeczka – Gianna Emanuela urodziła się zdrowa dnia 21 kwietnia 1962 r. (Wielka Sobota). Niestety nie udało się uratować życia Matki. Lekarze wypełnili Jej wolę „jeśli będzie trzeba wybierać, moje życie lub życie dziecka, wybierzcie dziecko”. Joanna była świadoma, że może osierocić troje małych dzieci, którym niewątpliwie była potrzebna. Wiedziała jednak, że dla tego maleństwa, które nosiła w swoim łonie, była niezastąpiona. Miała niezachwianą pewność, że nie może opiekować się swoimi dziećmi, kosztem zabicia najmłodszego. Zmarła tydzień po porodzie w wielkim cierpieniu, mając 39 lat. Została pochowana na cmentarzu w Mesero.

Święta od codzienności

W 1980 r. rozpoczął się proces informacyjny, 24 kwietnia 1994 r. Jan Paweł II beatyfikował Joanne Berettę Molla, a 16 maja 2004 r. nastąpiła kanonizacja.

Na pozór świętość Joanny Beretty Molla jest niedościgniona dla nas. A jednocześnie należy sobie uświadomić, że Joanna jest świętą od codzienności. Ona jak każda kobieta – żona, matka, babcia, ciocia - kochała, troszczyła się, codziennie przygotowywała posiłki, prała, sprzątała, cerowała, układała w szafkach, darzyła dobrym słowem, wspierała potrzebujących. Jednak Joanna czyniła wszystko z miłości do Chrystusa i dla Chrystusa. Inż. Piotr Molla po śmierci żony powiedział:” Nigdy nie przypuszczałem, że żyję z osobą świętą. Świętość jest codziennością życia, przeżywaną w Bożym świetle. (…) O czymkolwiek decydowałaś i cokolwiek robiłaś, zawsze szukałaś odnośnie tego woli Bożej przez modlitwę i Eucharystię”.

Nota biograficzna 

4 października 1922 r. - Narodziny Joanny (Gianny Franciszki Beretta)

11 listopada 1922 r. – Chrzest Święty w Kościele św. Marcina w Magenta

4 kwietnia 1928 r. – Pierwsza Komunia Święta

9 czerwca 1930 r. – Sakrament Bierzmowania 

16-18 marca 1938 r. – Rekolekcje prowadzona przez jezuitę o. Avedano, które miały istotny wpływ na wybór drogi życiowej Joanny

29 kwietnia 1942 r. – Śmierć matki Joanny

6 czerwca 1942 r. – Matura

10 września 1942 r. – Śmierć ojca Joanny

1942 r. – Rozpoczęcie studiów medycznych na Uniwersytecie w Pawii

1942 r. – Intensywna działalność w Akcji Katolickiej – formacja dziewcząt

30 listopad 1949 r. – Dyplom lekarza i chirurga

1 lipca 1950 r. – Rozpoczęcie praktyki lekarskiej - własna przychodnia w Mesero

7 lipca 1950 r. – Specjalizacja z pediatrii

11 kwietnia 1955 r. – Zaręczyny z Piotrem Molla

24 września 1955 r. - Ślub Joanny i Piotra, przeprowadzka do Ponte Nuovo 

19 listopada 1956 r. – Narodziny Pierluigiego

11 grudnia 1957 r. – Narodziny Marliny

15 lipca 1959 r. – Narodziny Laury

21 kwietnia 1962 r. – Wielka Sobota, narodziny Gianny Emanueli

28 kwietnia 1962 r. – Śmierć Joanny w domu w Ponte Nuovo

30 kwietnia 1962 r. – Pogrzeb Joanny w Megero

6 listopada 1972 r. - Otwarcie procesu informacyjnego w Mediolanie

24 kwietnia 1994 r. – Beatyfikacja Joanny Beretta Molla przez Jana Pawła II

16 maja 2004 r. – Kanonizacja Joanny Berenta Molla przez Jana Pawła II (była to zarazem ostatnia święta kanonizowana przez Papieża) 

Opracowanie na podstawie publikacji o św. Joannie Beretta Molla dostępnych na polskim rynku wydawniczym: 
„Lek. med. Gianna Beretta Molla. Droga świętości” Wyd. „PAMABA”, Nowy Sącz 1996.
„Podarunek miłości. Listy z okresu narzeczeństwa bł. Gianny i jej męża Piotra Molla”,  Wyd.  PAMABA,  Nowy Sącz 2004.
„Twoja wielka miłość pomoże mi być silną. Listy do męża”, (red.) E.Guerriero , Wyd. Rafael, Kraków 2002.
„Joanna kobieta mężna. Błogosławiona Joanna Beretta Molla we wspomnieniach męża”, P.Molla, E. Guerriero, Wyd. Rafael, Kraków 2003.
„Miłość bez lęku. Spotkanie ze świętą Joanną Berettą Mollą”, ks.P.Gąsior, Wyd. Rafael, Kraków  2004.
„Różaniec z Joanną Berettą Mollą, ”, ks.P.Gąsior, Wyd. Rafael, Kraków 2005.
„Droga krzyżowa z Joanną Berettą Mollą, ”, ks.P.Gąsior, Wyd. Rafael, Kraków 2006.